Wakacyjny Ekspert to nie algorytm
Internet to bez wątpienia kopalnia wiedzy. W Internecie można wszystko. Także kupić wakacje, jednak czy internet wygrywa w starciu z agentem turystycznym? Zanim klikniemy enter, warto zastanowić się czy mamy czas i chęci na samodzielną organizację (i odpowiedzialność) za wyjazd.
Samodzielna organizacja wyjazdu to duży i odpowiedzialny projekt, nawet jeśli kryje się on za jednym kliknięciem w internecie. Proces zakupowy to najkrótsza część urlopowego przedsięwzięcia, bo aby wybrać wakacje trzeba poświęcić temu niemało czasu i ogrom wysiłku. Niejednokrotnie, okazuje się, że przedarcie się przez przytłaczającą ilość opinii i porad w internecie graniczy z cudem, a przecież podjęcie decyzji o wyborze kierunku to dopiero początek.
Nie jest sztuką zrobić zakupy w internecie. Każda witryna krzyczy do nas za pomocą reklam i potencjalnie najniższych cen. Zastanówmy się jednak, czy przygotowując się do urlopu mamy czas i dużo samodyscypliny by przekopywać się przez setki stron podających często zbieżne informacje. Możliwości jest sporo, jednak czy ta, wybrana przez nas, będzie najlepsza? Przed kliknięciem i zrobieniem przelewu, warto zastanowić się czy będziemy mogli poświęcić się organizacji wyjazdu, czy nie potrzebujemy niczyjej pomocy przed wyjazdem, a także czy poradzimy sobie sami w sytuacji kryzysowej. Do internetu nie da się dodzwonić, Internet nie pomoże nam jeśli tuż przed wyjazdem trafimy do szpitala, a dla pracowników wielkich oddziałów call center tego rodzaju problem jest kolejnym połączenie na linii. Kupując przez internet stajemy się po prostu następnym numerem rezerwacji- bez przypisanego konsultanta, pomocy dedykowanego opiekuna, a przede wszystkim opieki ze strony kogoś, które poczuje się odpowiedzialny za rezerwację.
Zanim jednak do potencjalnych problemów dojdzie, trzeba będzie poświęcić sporo czasu na poszukiwanie tej jednej- jedynej oferty. Organizatorów turystycznych są dziesiątki, a oferty liczone są w tysiącach. W Internecie znajdziecie wszystko- oprócz tego, co faktycznie jest dobre i jakościowe, znajduje się tam bezkres ofert oszustów, naciągaczy i firm o szemranej reputacji. Sprawdzanie komu zaufać i czy nasze pieniądze faktycznie trafią tam, gdzie miały być może okazać się sporym wyzwaniem, bo opinii o firmach są tysiące i najczęściej są one skrajnie różne, a możliwości potwierdzenia słów anonimowych komentujących w internecie nie ma. Pamiętajmy też, że wiele internetowych opinii jest pisana przez samych oszustów lub osoby przez nie opłacane. Niejednokrotnie oszukane przez nieuczciwe firmy osoby mówiły, że zaufały danej ofercie ze względu na świetne recenzje na forach.
Osobną kwestią jest także umiejętność znalezienia najlepszych ofert w dogodnym czasie. Szukanie biletów, hoteli i transferów oznacza długie godziny porównywania cen, tropienia okazji, dopasowywania przelotów z możliwością wydostania się z lotniska i dotarcia do hotelu. Istnieje wiele kierunków, gdzie lotniska są zamykane, a transfery odbywają się tylko w wyznaczonych godzinach, bez możliwości alternatywnego dojazdu. Często ciekawe hotele- takie, które wydają się być idealnym miejscem na urlop znajdują się w takim miejscu, że po dlugim locie czeka na turystów jeszcze dwukrotnie dłuższy transfer. Jakby tego bylo mało, trzeba sprawdzić czy warunki klimatyczne i pogodowe są w danym czasie odpowiednie. Niejednokrotnie największe obniżki i promocje dotyczą terminów, w trakcie których pogoda jest kiepska lub uniemożliwiająca wypoczynek.
Jeśli nie macie w sobie żyłki poszukiwacza i sporych pokładów wolnego czasu, warto oddać swoje wakacje w dobre ręce. W tym wypadku te ręce należą do agentów turystycznych, którzy doskonale wiedzą, że które firmy są godne zaufania, jakie kierunki będą odpowiednie w danym czasie, a jaka cena jest naprawdę okazyjna. Do tego są to osoby, które wiele hoteli widziały lub dzięki sporej siatce klientów i znajomych z branży, znają najświeższe opinie o obiektach, potrafią zaplanować podróż tak, że znajdzie się czas na wszystko co sprawi, że wspomnienia z wyjazdu stanowić będą piękne, kolorowe klisze, a nie długie godziny poświęcone na zdobywaniu wiedzy. Warto oddać urlop w dobre ręce.